Kategorie: Hotele/apartamenty na wynajem
Gdy w styczniu po raz pierwszy recenzowałam polski apartament na wynajem (Solo na Molo w Sopocie), byłam przekonana, że jeszcze długo nic nie dorówna ich wysokim ocenom. Myliłam się i zaraz przekonacie się dlaczego.
Wnętrza Laiko Apartments pokazywałam Wam TUTAJ, a dzisiaj skupię się na jednym konkretnym, w którym sami się zatrzymaliśmy. Zapraszam do Smooth Apartment!
Apartamenty znajdują się na ulicy Warszawskiej (więc warszawiacy mogą poczuć się prawie jak w domu), bardzo blisko dworca, Galerii Krakowskiej i barbakanu. Na plac Mariacki jest zaledwie 800 metrów, więc mówimy o naprawdę niedużych odległościach.
Na dole piekarnia, w okolicy mnóstwo sklepów i przeróżnych lokali. W Krakowie zdecydowanie nie brakuje miejsc, w których można dobrze zjeść, więc raczej nie należy się nastawiać na gotowanie samemu. Gdyby jednak komuś bardzo zależało, nie ma problemu – aneks kuchenny jest w pełni wyposażony. Poza takimi niezbędnymi rzeczami jak kuchenka, lodówka czy czajnik, są też garnki, talerze, sztućce, szklanki, kieliszki, kawa, kilka rodzajów herbat, cukier, sól, pieprz… Nawet nie wiem, czy wszystko wymieniłam. Sami korzystaliśmy z kuchni tylko do przygotowania czegoś do picia.
Sam budynek to stara kamienica, której apartamenty zawdzięczają wielkie okna i bardzo wysokie sufity. Nie odczuwa się żadnych wad przypisywanych często do starej zabudowy – nie ma mowy o jakiś ciemnych korytarzach, sypiących się sufitach i zasikanych bramach! Wszystko jest odnowione i zadbane, wykończone z zachowaniem oryginalnych detali. Bardzo elegancko. Jak nie wierzycie, zerknijcie tu (klik) na klatkę schodową.
Wnętrze zostało urządzone świetnie! Oryginalna podłoga, stare drzwi, prawdziwa cegła… Zwróćcie uwagę na ramę dookoła okien i lampy wiszące, które zyskały tu drugie życie. Dla mnie fantastyczny jest ten niski parapet, na którym można przysiąść z gorącą herbatą i podziwiać życie za oknem.
Sypialnia jest nieduża, ale zupełnie nie odczuwa się braku miejsca – to zasługa wysokości i bieli, która optycznie powiększa pomieszczenie. Łóżko jest zrobione z palet i w razie potrzeby można je przerobić na dwa mniejsze osobne. Po połączeniu materace mają jeden duży pokrowiec, więc nie ma problemu szczeliny na środku 😉
Spójrzcie jeszcze powyżej na podłogę w sypialni – oryginalny parkiet z dekoracyjnym wzorem dookoła. Bardzo się cieszę, że udało się ją zachować, bo nieczęsto można trafić na coś podobnego.
Wystrój 10/10
Chyba zdjęcia mówią same za siebie.
Funkcjonalność 9/10
Dwie rzeczy zwróciły moją uwagę – mała umywalka w łazience i nie do końca szczelne drzwi.
Z umywalką raczej nic się nie da zrobić, ponieważ łazienka w tym apartamencie jest naprawdę bardzo mała (TU znajdziecie zdjęcie). Mimo to prysznic przestronny, półeczki, szafeczka – wszystko jest, tylko ta umywalka faktycznie tycia.
Z drzwiami teoretycznie łatwiej zadziałać, ale myślę, że nie ma potrzeby. Obecne, oryginalne (!), są wielką ozdobą tego wnętrza, a rozmowy innych lokatorów wcale aż tak nie przeszkadzają. Słychać, że ktoś jest, ale to wszystko. Nie wiem też na ile to faktycznie kwestia drzwi, a na ile cienkich ścian. Niemniej, nie jest to uciążliwe! Po prostu jest inaczej niż w standardach niektórych hoteli, gdzie wszystko musi mieć właściwości wytłumiające dźwięki. Coś za coś!
Wyposażenie 10/10
Niektórzy pewnie ucieszyliby się jeszcze z mikrofali, ale moim zdaniem w takim wnętrzu wcale nie jest niezbędna, a wszystko, co faktycznie się przydaje, już jest! Od żelazka po mydła pod prysznicem. Wszystko dobrej jakości. Przy okazji pochwalę kołdrę i poduszki, bo są tak przyjemne i puszyste, że najchętniej wzięłabym je ze sobą do domu 🙂
Lokalizacja 9/10
Lepiej by było tylko w obrębie Starego Miasta, ale i z tym nie jestem pewna, bo trudniej by było dojechać samochodem.
Ogólne wrażenia bardzo, bardzo pozytywne! Wróciliśmy z głowami pełnymi marzeń o własnym mieszkaniu utrzymanym w podobnej stylistyce. Dodalibyśmy tylko gdzieś antresolę, żeby się pomieścić z dziećmi, i nic nam więcej do szczęścia nie trzeba 🙂
Zdecydowanie polecam!
ul. Warszawska 3, Kraków
hello@laikoapartments.pl
Michał: +48 508 701 958
Jarek: +48 794 717 707
Smooth Apartment |
Na koniec podpowiem Wam, że jak już będziecie jechać, zarezerwujcie sobie trochę czasu na rozmowę z Michałem i Jarkiem, którzy się tymi apartamentami zajmują. Dobry design nie jest im obcy i można się sporo dowiedzieć, zarówno o historii tych pięknych wnętrz, jak i o samym Krakowie. Warto korzystać! Zwłaszcza, że rzadko spotyka się aż tak miłych i ciepłych ludzi 🙂
Wnętrza Zewnętrza
Boskie są…i ta zasada less is more, która w przypadku tego apartamentu doskonale się sprawdza 😉
Mam taką samą lampę na ganku 🙂 A poza tym całość bardzo na plus.
Przepiękne!
Dokładnie! Tą zasadą powinni kierować się wszyscy, którzy urządzają wnętrza do wynajęcia 🙂
Cieszę się, że Ci się podoba 🙂
🙂
Zaprezentowany apartament jest cudowny! W takim miejscu mogłabym mieszkać. 🙂
Fajny motyw z lampą. Super to wyszło
To tak jak ja! 🙂
Łał, świetne miejsce. Dobrze, że udało im się zachować tyle z wcześniejszego wyglądu kamienicy. To na prawdę duży plus i świetnie łączy się z nowym, minimalistycznym wystrojem.
Zapraszam serdecznie na mój nowy adres:
http://www.nozyczkirudej.blogspot.com
uwielbiam takie jasne pomieszczenia :)) dla mnie to pierwszorzędna rzecz. Jeśli jest ciemno, to nie potrafię funkcjonować 🙂
Faktycznie sufit bardzo wysoki – robi wrażenie zwłaszcza na zdjęciu, gdzie widać czarną ścianę w pełnej okazałości. Cały apartament bardzo mi się podoba, zazdroszczę Ci pobytu w tym miejscu 🙂 Przy okazji: fajnie, że nie ładowałaś na zdjęcia miliona filtrów, bo przynajmniej widać, jak realnie wygląda to wnętrze. (a wygląda świetnie).
Apartament jest piękny, naprawdę wystarczyłoby kilka gratów dla ocieplenia wnętrza i czułabym się jak a domu 🙂 ale tak naprawdę to przyszłam tutaj żeby napisać że świetnie wyglądasz na zdjęciach!
Kari
przepiękne wnętrze…
Pięknie i tyle! 🙂
Magda, uwielbiam czerwoną cegłę. Uwielbiam palety. No i Kraków ….
Apartament piękny, kolorystyka i styl bardzo fajny, ale z tego co widzę na zdjęciach to ściany nieco puste;) Oczywiście cegła i kolory robią swoje, ale jednak jakiś fajny obraz czy plakat by się przydał;)
Dziękuję bardzo :* 🙂
Był pomysł, żeby coś powiesić, ale na razie zostało tak 🙂 Na żywo nie czuje się tego, że pusto (zwłaszcza jak się powyjmuje swoje rzeczy z walizek; wtedy dobrze sobie spojrzeć na pustą ścianę :D). I na pewno poczucie przestrzeni jest większe przy pustej ścianie 🙂